Każdy inwestor zdaje sobie doskonale sprawę z faktu, że bez posiadania odpowiednich pozwoleń nie ma co marzyć o rozpoczęciu robót budowlanych. Prawo budowlane reguluje wszystkie kwestie związane nie tylko z budową, ale też z przebudową, nadbudową i rozbudową obiektów. Oznacza to tylko i aż tyle, że nie tylko planując budowę od podstaw należy zamiar ten albo zgłosić miejscowym władzom, albo wystąpić o zezwolenie. Podejmowanie prac w tym zakresie na własną rękę skończy się prawdopodobnie oskarżeniem o samowolę budowlaną, która według prawa jest przestępstwem. Zamierzając remontować dom lub mieszkanie, lepiej zawczasu sprawdzić, jakie prace nie wymagają zgłoszenia czy zgody.
Aby uniknąć nieświadomego złamania prawa, warto wiedzieć, że niekiedy nawet z pozoru inwestycje mniejszej wagi mogą okazać się w ostateczności samowolą budowlaną. Wynika to po części z odmiennego rozumienia tych samych słów w mowie potocznej i w języku prawa budowlanego. Dobry przykład stanowi tu słowo remont, któremu przypisujemy zwykle o wiele szersze znaczenie niż prawnicy. Według ustawy regulującej te kwestie w budownictwie, remont nie może naruszać stanu pierwotnego budynku. W tym zakresie mieści się przykładowo wymiana instalacji centralnego ogrzewania lub położenie nowej dachówki. Z kolei nie będzie remontem, a przebudową doprowadzenie rur centralnego ogrzewania na poddasze. Problemy w dużym stopniu wynikają z braku jasności co do tego, które czynności zakwalifikować pod remont, a które pod przebudowę albo nawet rozbudowę czy nadbudowę. A od zakresu przeprowadzanych robót zależy właśnie konieczność ich zgłoszenia lub wystąpienia o pozwolenie. Planując prace budowlane o szerszym zakresie, należy wiedzieć przede wszystkim, co wolno robić bez posiadania niczyjej zgody. Przepisy budowlane nie precyzują tego co prawda konkretnie, ale powszechnie funkcjonuje termin bieżąca konserwacja. W jego ramach mieszczą się prace, które wykonujemy zwykle, dbając o wygląd lokalu czy wygodę mieszkania w nim. Możemy więc pomalować ściany czy położyć płytki na podłodze, nie prosząc nikogo o zgodę. Co ciekawe, obowiązek występowania o zezwolenie na budowę niekiedy zależy też od tego, czy mieszkamy w domu jednorodzinnym, w bloku, czy w kamienicy widniejącej w rejestrze zabytków. W tym ostatnim przypadku zakres remontu nie ma znaczenia, zawsze bowiem trzeba występować o pozwolenie.
Planując modernizację domu czy różne prace budowlane w mieszkaniu, czasem trudno samodzielnie określić, czy swoim rozmachem nie wykroczą one poza normy prawne. A stąd do posądzenia o samowolę już tylko krok. Co jeśli już po fakcie okaże się, że jednak złamaliśmy prawo? Nie wszystko jeszcze stracone, ale lepiej do takiej sytuacji nie dopuścić. Jeśli nasza samowola nie wykracza poza gminne przepisy o zagospodarowaniu terenu, istnieje cień szansy na jej legalizację. Niestety, mało kto zdaje sobie sprawę, że rozwiązanie takie kosztuje czasem więcej niż rozbiórka. Tak czy inaczej, popełnienie samowoli budowlanej to przestępstwo, za które grozi kara. Lepiej więc dołożyć wszelkich starań, by oszczędzić sobie takich nieprzyjemności.